Jeszcze nie mam pomysłu, w jakiej formie przywoływać autorów, którzy zrobili na mnie wrażenie. Część będę dodawała do kolumny z boku, ale raczej nie wszystkich. Póki co, Ryan McGinley tutaj. Ciekawa jestem co Wy na to... znaczy na jego fotografie :) pzdr,m
sobota, 26 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz